Ponoć ciasto na pierogi nie jest trudne do zrobienia. Jedni mówią, że wystarczy mąka i ciepła woda a inni dodają jeszcze jajko, olej lub śmietanę.
Ten przepis pochodzi z książki kucharskiej Siostry Anastazji i był pierwszy jaki wypróbowałam do zrobienia pierogów :)
Składniki:
1/2 kg mąki pszennej
1 jajo
1 łyżka soli
ok. 1 szklanka letniej wody
1/2 kg ziemniaków
20-30 dag białego sera
1 duża cebula
tłuszcz
sól
pieprz
Przyrządzanie:
Mąkę przesiać na stolnicę, wbić jajo, dodać sól i wodę. Zagnieść ciasto, dobrze wyrobić – ma być wolne.
Ziemniaki
ugotować i ugnieść, dodając pokruszony biały ser (nie mielony), tak by
były grudki. Dodać podsmażoną cebulkę, doprawić solą i pieprzem tak by
było pikantnie. Ciasto rozwałkować na grubość 2 mm, wykroić szklanką
krążki, nałożyć farsz, złożyć na pół i dokładnie zlepić brzegi. Pierogi
wrzucać do wrzącej, osolonej wody. Zamieszać i przykryć. Kiedy wypłyną,
odkryć i gotować ok. 3min na wolnym ogniu. Podawać polane tłuszczem z
cebulką lub smażona kiełbaską.
Jeśli są spekulacje - czy dodać jajko ,czy nie dodać - ja dodaję ,bo uważam ,że ma mnóstwo smaku.
OdpowiedzUsuńPierożek wygląda idealnie! Gratulacje :P
nawet nie wiesz jakiego smaka na pierogi mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńTakiego pysznego pierożka to bym zjadła, wygląda przepysznie ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie robie często tego przysmaku, ale robię :)
OdpowiedzUsuńSory," nie robię często tego przysmaku, ale lubię"- tak miało być, chochlik i wyszło inaczej:)
OdpowiedzUsuń