Dania główne     Śniadania/kolacje     Zdrowe przekąski     Soki    

Baileys


Nie jestem smakoszem alkoholu, a mój organizm w pełni to popiera ;) Razem bawimy się dobrze tylko w towarzystwie wina musującego (ukochane Asti – Canti), nalewki babci a także likierów ;)
Ostatnio, poszukując inspiracji kuchennych, natknęłam się na przepis na jeden z moich ulubionych likierów – Baileys’a.  Chociaż to czekoladowy jest na szczycie mojej listy nie pogardzę innym smakiem (no może tylko miętowym). Nareszcie mogłam zacząć wykorzystywać sprezentowane zapasy „czystej” ;)


Przepis ze stronki: http://ucztujac.blox.pl/2010/04/Baileys.html


Ilość porcji: 1 litr
Czas przygotowania: ok. 3,5 godz.


Składniki:
  • 1/4 litra wódki,
  • puszka mleka skondensowanego słodzonego,
  • 1/2 puszki mleka skondensowanego niesłodzonego,
  • 1 łyżka ekstraktu wanilii,
  • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej


Przygotowanie:
  1. Puszkę mleka skondensowanego słodzonego gotować przez ok. 3h. 
  2. Ostudzić i otworzyć puszkę. 
  3. Kawę zaparzyć odrobiną wrzątku i połączyć wszystkie składniki, dodając według smaku więcej wódki lub mleka niesłodzonego. 
  4. Przelać do butelki (1litr) i schłodzić w lodówce. 
  5. Likier może wyjść z grudkami, więc można przetrzeć go przez sito.

2 komentarze:

  1. ja do alkoholowych smakoszy także nie należę
    jest tylko kilka smaków, które mi odpowiadają
    i to nie za często
    baileys do nich niewątpliwie do nich nalezy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem smakoszem i zrobię na pewno! ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)