Od kiedy rozpoczęłam ćwiczenia postanowiłam też zmienić
nieco dietę :)
Staram się by jedzonka były zdrowe, mało kaloryczne i
wartościowe. Wokół siebie mam też osoby, dla których zdrowy tryb życia stał się
pasja, a nie koszmarem, który zazwyczaj kojarzy się z wielkimi mękami na
siłowni czy ze ścisłą dietą.
Jeśli więc Kochani macie ochotę zebrać się w sobie i dokonać
jakiś zmian to zapraszam Was do działu fit, gdzie znajdziecie zdrowe i
pełnowartościowe posiłki. Dorzućcie do tego ćwiczenia i zmiana nastroju (i nie
tylko;)) gwarantowana :)
Ja zaczęłam treningi od „Skalpela” Ewy Chodakowskiej (na
dole macie link) i idzie mi coraz lepiej (a to dopiero drugi tydzień).
Powodzenia :)
Dziś proponuję Wam naleśniki pełnoziarniste, dzięki którym
utrzymacie uczucie sytości przez dłuższy czas. Pamiętajcie by smażyć je na
malutkiej ilości oleju, a jako dodatek dać dżemik własnej produkcji i świeże
owoce :)
Składniki:
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
50g białka serwatkowego waniliowego w proszku (np. takie)
Szklanka mleka (może być zwykłe, sojowe, odtłuszczone)
3 jajka
Przygotowanie:
Wszystkie składniki miksujemy ze sobą i smażymy jak naleśniki.
Jeden naleśnik zawiera:
- Energia: 92,6 cal
- Białko: 8,6 g
- Węglowodany: 11,9 g (cukier: 2,8 g)
- Tłuszcz: 1,6 g (0,4 g nasycone)
zawsze sobie robię pyszne pełnoziarniste naleśniczki ,są najlepsze i zdrowe ;D
OdpowiedzUsuńja dopiero od niedawna je robię, ale teraz będą częściej u mnie gościć :)
UsuńĆwiczyłam skalpel tydzień, a potem, jako że jestem niecierpliwa, postanowiłam od razu zrobić killera. Efekt - zakwasy takie, że nie mogłam wstać z łóżka. Zniechęciłam się. Ale trzeba zebrać się w sobie znowu.
OdpowiedzUsuńja też nie należę do cierpliwych i już czekam na efekty ;) Ale killera nie próbuję skoro piszesz, że takie zakwasy... ;)
Usuńteż już próbwałam ćwiczyć z Ewą - średnio mi wychodziło. Bardzo ładnie podany naleśnik :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńapetycznie;) ...a ja czekam do porodu, żeby znów móc ćwiczyć ciężko i wracać do domu na kolanach;D
OdpowiedzUsuńJejuś! Na kolanach? Ty dopiero musisz mieć treningi :D
UsuńWszystkiego dobrego :)
dieta nie musi oznaczać rezygnacji z przyjemności:)
OdpowiedzUsuńnaleśniki wyglądają świetnie:)
Dokładnie :D Właśnie piekę dietetyczny chlebek bananowy i pachnie jak "normalne ciacho" :)
UsuńOjj tak, warto by się już trochę rozruszać, bo przez ta zimę zupełnie się zastałam... :) A naleśniki wyglądają bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńTaaa, zima jakoś zawsze rozleniwia..
UsuńJeeeejku owoce !! Chce lato :(
OdpowiedzUsuńJa też :(
UsuńSuper naleśniki! ; )
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają.
też ćwiczę skalpel, bardzo fajny zestaw ćwiczeń
OdpowiedzUsuńale na diety jakoś nie mam sił!