To mój ostatni wpis przed wylotem do Polski. Będę tam zaledwie parę dni, ale już się nie mogę doczekać ;) Tak rzadko widujemy się z mamą i za każdym razem są to dni przepełnione pogaduszkami, zakupami, spacerach po naszym miasteczku (przy okazji zapraszam Was na drugiego mojego bloga ;)) i siedzeniem do późna.. Już obie zaplanowałyśmy każdy dzień. Jeden przewidziany jest na naukę w kuchni ;) Ja zdradzam mój przepis na sałatkę z zupek chińskich, a mama uczy mnie Zebry – ciasta, które od zawsze było u nas w domku ;) A teraz czas na przepis ;)
Ponieważ już nadchodzi piątek, a zauważyłam, że większość z nas kontynuuję tradycję rybki w ten dzień, zamieszczam przepis, który znalazłam w serwisie Kwestia Smaku (http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_angielska/kotlety_rybne/przepis.html). Bardzo smaczne kotleciki i świetny pomysł na wykorzystanie z poprzedniego dnia chociażby ziemniaków ;)
Ilość porcji: 4
Składniki:
• 250 g mięsa ryby oczyszczonej z ości i skóry (filetów), np. ugotowanej bądź z grilla (może być łosoś, dorsz, sola, dorada lub inna ulubiona ryba)
• 2 ziemniaki (150 g), obrane, ugotowane w osolonej wodzie i starte na tarce o dużych oczkach
• 1 łyżka posiekanego koperku
• 1 łyżka posiekanego szczypiorku
• 1 - 2 jajka (surowe)
• mąka i bułka tarta do obtoczenia (po około pół szklanki) olej roślinny lub oliwa z oliwek do smażenia
Sos majonezowy z kaparami:
• 1 szklanka majonezu (użyłam pół szklanki)
• 2 łyżeczki chrzanu
• 1 łyżeczka musztardy
• 3 łyżki kaparów, odsączonych lub opłukanych z soli, grubo posiekanych (nie lubię więc nie dodałam)
• 1 - 2 łyżki drobno posiekanej cebuli
• 2 łyżki posiekanego koperku
• 3 - 4 łyżki tartego Parmezanu (niekoniecznie) (ja dodałam Goudę i bardzo mi zasmakowało)
• świeżo zmielony pieprz i ewentualnie sól do smaku
Do podania, np: sałatka z pomidorów i cebuli, sałata z winegretem, kawałki limonki lub cytryny do skropienia
Przygotowanie:
• Przygotować sos majonezowy, łącząc składniki w miseczce. Przygotować czyste mięso (filety) z ryby (najlepiej gdy będzie ono w miarę możliwości w większych kawałkach, kotlety będą wyglądały bardziej atrakcyjnie). Ziemniaki po ugotowaniu odparować (można użyć ziemniaki wcześniej ugotowane).
• Delikatnie połączyć w misce rybę, ziemniaki, koperek, szczypiorek i pół surowego jajka. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem i ewentualnie solą (w zależności od tego jak słona była ryba i ziemniaki).
• Na talerzu roztrzepać widelcem resztę jajka, na dwa inne talerze wysypać mąkę i bułkę tartą. Oprószonymi w mące dłońmi uformować 4 kotlety, obtoczyć je w mące, następnie w jajku, a na koniec w bułce tartej. Na patelni rozgrzać olej lub oliwę na wysokość około 1 - 1,5 cm. Gdy będzie gorący (wrzucona szczypta bułki tartej zacznie się szybko rumienić), włożyć kotlety i smażyć je przez około 4 - 5 minut z każdej strony, uważając aby nie zrumieniły się za bardzo. W razie konieczności zmniejszyć ogień, ale tłuszcz cały czas musi delikatnie skwierczeć.
• Kotlety podawać gorące z sosem majonezowym, sałatką z pomidorów i cebuli oraz kawałkami limonki bądź cytryny.
nie robiłam nigdy rybnych kotlecików. ten sos zapowiada się wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńzarówno sos, jak i te kotleciki wyglądają megaapetycznie :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnego pobytu w Polsce!
Ładne kotleciki, Olivio:) Dobrego czasu w Twoim mieście , które na fotkach prezentuje się całkiem nieźle i dobrego czasu z mamą:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne:)
wspaniałe kotleciki. wyglądają przepysznie. takie złociste.. ;] i te dodatki. mniam!
OdpowiedzUsuńżyczę miłej podróży do nas, do ojczyzny. chociaż nie znamy się bliżej i nie mamy możliwości, by się spotkac, cieszę się (takie jakieś mam odczucie), że nas odwiedzisz. nas wszystkich ;]
wygladaja przepysznie;D zapisuje przepis, bo narobiłaś mi takiego smaka... ;D
OdpowiedzUsuńA sałatkę z zupek chińskich robiłam kiedyś, na forum jakimś znalazłam. I całkiem ok była. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńPanno Malwinno - zachęcam do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPaulo - dziękuję :)
Ewelajno - dziękuję, za każdym razem jest to przyjemnie spędzony czas :)Miło, że odwiedziłaś galerię :)
Karmel - itko - tak, będę "bliżej" nas wszystkich ;) dziękuję za miłe słowa :)a co do spotkania: może kiedyś ktoś zorganizuje zjazd blogerek? ciężkie zadanie, ale przecież nie ma rzeczy niemożliwych ;)
Ciastello - przyjemnego pichcenia i smacznego :)
Mania179 - dziękuję :)
Uściski dla Was :)
Nie jestem przekonana do kotletów z ryby ... Bardzo ryby lubię i są obecne w mojej kuchni ale kotleciki? :-)
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze nad tym i może zaryzykuje...
Sos jest rewelacyjny. Myślę że będzie też pasował do pieczonych ziemniaków :-)
mam nadzieję, że to będzie dla Ciebie dobry czas. radosny, domowy.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne! No i ten sos z kaparami - super!
OdpowiedzUsuńMIłej zabawy w Pl! :)
kotleciki raczej nie dla mnie, ale sos jak najbardziej - na pewno go wypróbuję
OdpowiedzUsuńps. śliczna zastawa
to były wspaniałe chwile w Pl - dziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńkotleciki rybne to coś dla mnie!...
OdpowiedzUsuńZapraszam również do zabawy, szczegóły na moim blogu http://nozemwidelcem.blogspot.com/
Ja dzisiaj miałam naleśniki ze szpinakiem. Ale takie kotleciki to też świetna propozycja. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Udanego wyjazdu. Inspiracji i tych cudownych, pełnych ciepła chwil z bliskimi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeśli tylko masz ochotę , Olivio , zapraszam do zabawy w LUBIĘ:)
OdpowiedzUsuń