Dania główne     Śniadania/kolacje     Zdrowe przekąski     Soki    

Świeżość Kiwi


To był deser „do trzech razy sztuka” ;)
Za pierwszym razem dodałam za dużo bazylii, więc smak nie był za ciekawy. Drugim razem miał to być deser na romantyczną kolację.. przygotowałam go rano by mieć jeszcze dużo czasu na inne przygotowania. Na kilka chwil przed podaniem okazało się, że śmietanka się ścięła, a smak był strasznie gorzki :( Jak się później dowiedziałam: kiwi zawiera enzymy, które rozkładają białko i jeśli w towarzystwie tego owocu występuje nabiał, najlepiej spożywać danie zaraz po przyrządzeniu.
Ponieważ deser wyglądał bardzo apetycznie (przepis z „Gotuj z Pascalem”) nie dałam za wygraną i postanowiłam ostatni raz go przygotować. Tym razem się udał ;) Zrobiłam go przed lekkim obiadem i podałam chwilkę po nim. Jest znakomity ;)

Składniki na 3-4 porcje.
  • 6 dojrzałych kiwi
  • 1 gałązka bazylii
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 100 g serka homogenizowanego
  • 1 opakowanie Ramy Cremefine do ubijania 
  • 1 łyżka cukru
  • miód do dekoracji

Przygotowanie:
  1. Przekrój kiwi na pół. Łyżką wyjmij miąższ i wrzuć go do miksera.
  2. Opłucz bazylię, oderwij listki i zmiksuj je razem z kiwi na puree. Wstaw całość na chwilę do zamrażalnika.
  3. W kąpieli wodnej rozpuść czekoladę.
  4. Ubij na sztywno śmietankę z cukrem.
  5. Przełóż serek do miseczki i wymieszaj go z 2 łyżkami ubitej śmietanki.
  6. Większy kieliszek wypełnij warstwą serka. Na to przełóż kiwi z bazylią. Na samej górze powinna się znaleźć warstwa bitej śmietany.
  7. Całość udekoruj paseczkami miodu i rozpuszczonej czekolady.

1 komentarz:

  1. Ten deser mnie zainteresował, będe go miała na oku przy najbliższej okazji :) Wygląda bardzo apetycznie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)