Witam Was cieplutko po małej przerwie.
Już pierwsze dni Nowego Roku przynoszą mi spore zmiany, dlatego mam niewiele czasu na moje niektóre hobby. Zapowiada się jednak małe spowolnienie i chętnie z niego skorzystam :)
Dziś chciałabym się podzielić z Wami przepisem, który odkryłam niedawno, natomiast - jak się okazało - moja mama znała już parę ładnych lat.. Zakładam więc, że wielu z Was również nie zaskoczy recepta na tą pyszną szarlotkę, jednak może znajdzie się ktoś kto dopiero odkrywa smaki kuchni :)
Szarlotkę robi się bardzo prosto i, jak napisała autorka, nie ma szans, aby to ciasto się nie udało :) Nie zapomnijcie tylko zabezpieczyć blaszki (o tym na końcu przepisu) :)
Cytuję za: Whiteplate
Składniki:
- Po 1 szklance: mąki, kaszy manny, cukru
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół kostki masła
- 1-2 kg jabłek - obranych i startych na tarce o grubych oczkach (1,5 kilograma było dla mnie idealne)
Przygotowanie:
- Suche składniki wymieszać w misce.
- Tortownicę wysmarować masłem. Na spód wysypac troche suchych składników. Na to warstwę jabłek, potem warstwę suchych składników i tak do wyczerpania składników. Wierzchnią warstwą powinna być ta z suchej mieszanki.
- Na wierzch na tarce o grubych oczkach zetrzeć masło.
- Tortownicę owinąć folią aluminiową po to, by w razie czego masło nie wypływało spodem lub wstawić do innej blaszki.
- Piekarnik nagrzać do 180 st C.
- Wstawić szarlotkę i piec 50-60 minut.
- Przed wyjęciem z tortownicy dokładnie ostudzić.
jak mało składników. kasza manna gdzieś u mnie leży w szafce, kupiłam , miałam jakieś ciasto piec i zapomniałam.
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne ciacho:)
OdpowiedzUsuńmusze w koncu wyprobowac ta sypana szarlotke:)
jak ja uwielbiam teakie rzeczy, pyszota:)
OdpowiedzUsuńzapowiada się przepysznie!
OdpowiedzUsuńjuż dawno jej nie robiłam jest pyszna!
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie uświadomiłam, że szarlotki jeszcze nie piekłam :) koniecznie muszę nadrobić zaległości. Twoja wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńlubię te ciasto, zwykle podaje ciepłe z kulką lodów waniliowych lub kleksem kwaśnej śmietany. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń