Wiśnie z ksylitolem na zimę.

Czas robienia zapasów zimowych rozkręcił się na dobre :) Na chwilę obecną zajęłam się wiśniami. Oprócz wspaniałej wiśniówki mojej babci polecam Wam przygotowanie wydrylowanych wiśni, które później będzie można dodawać do ciast, twarożków, naleśników itp. Taki słoiczek będzie też wyjątkowym prezentem pod choinkę :)
Pamiętajcie, aby kupować ksylitol z Finlandii ponieważ obecnie spora część dostępnego na rynku "cukru brzozowego" produkowana jest z modyfikowanej genetycznie chińskiej kukurydzy z wykorzystaniem syntetycznych związków chemicznych. 
A jeśli jesteście ciekawi czy ksylitol jest naprawdę tak naturalny i nieszkodliwy jak podaje większość źródeł medialnych to zapraszam do poczytania tego artykułu, który potwierdza zasadę:  "wszystko z umiarem" ;)

Składniki:

2kg wydrylowanych wiśni
4 łyżki ksylitolu
1,5l wody

Przygotowanie:

Słoiki i zakrętki dokładnie umyj i wyparz w piekarniku w 100stopniach przez 20min.
W tym czasie zagotuj wodę z ksylitolem.
Gorące słoiki napełnij wiśniami, zalej gorącą wodą, przetrzyj brzegi czystą ściereczką i dobrze zakręć.
Wstaw słoiki do piekarnika (100st) i pasteryzuj przez 30min. Możesz pasteryzować też w garnku (ułóż ściereczkę na jego dno, postaw słoiki i zalej wodą do wysokości 3/4. Jak woda zacznie się gotować, zmniejsz gaz i pasteryzuj przez 30min.)
Zostaw do przestygnięcia.
Lekko ciepłe postaw na ściereczce, a kiedy już ostygną całkowicie schowaj do spiżarki lub w ciemne, chłodne miejsce.