Kiedy mieliśmy już dość jajecznicy, placuszków i granoli na śniadania przyszła wreszcie kolej na wypróbowanie nowego przepisu.
A ponieważ jest ich trochę w kolejce, wzięłam pierwszy, do którego miałam wszystkie potrzebne składniki :)
Są twardawe, ale z dodatkiem mleka lub soku mocno się tego nie odczuje i będą fajnie chrupać ;)
Do tego są pożywne i z samych zdrowych składników.
Warto wypróbować bo przygotowanie ich nie zajmie Wam więcej jak 15 min :)
Przepis z paleolife.pl
Składniki:
⅓ szklanki mąki kokosowej
1 szklanka mąki migdałowej
⅔ szklanki miodu (rozpuszczonego)
2 łyżki cynamonu
1 jajko
¼ szklanki oleju koksowego (rozpuszczonego)
szczypta soli
Przygotowanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. W misce mieszamy suche składniki następnie dodajemy jajko, miód i olej kokosowy. Lepimy ciasto (jeśli jest zbyt mokre i nie chce się uformować dosypujemy trochę mąki kokosowej). Rozkładamy ciasto na papierze do pieczenia, przykrywamy drugim kawałkiem papieru i wałkujemy, aby uzyskać dość cienki naleśnik.
Po rozwałkowaniu kroimy je na kwadraciki, najłatwiej nożem do pizzy.
Wkładamy na około 5-7 minut do piekarnika, aby zrobiły się złote. Trzeba uważać bo łatwo można je spalić.
Jeśli po ostygnięciu nadal nasze paleo płatki śniadaniowe są zbyt miękkie, to możemy wrzucić je do piekarnika ustawionego na 50 stopni, aby jeszcze trochę je podsuszyć.
Po wyciągnięciu czekamy aż ostygną. Przechowujemy bez dostępu powietrza do tygodnia czasu.
Paleo płatki śniadaniowe można podawać również z owocami.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny :)