Przyszedł czas na wypróbowanie następnej zupy ;)
Gdzieś w notatkach odszukałam przepis Nigelli na zupę z zielonego groszku. Próbowałam jej w kilku wersjach: z dodatkiem dymki – jak poleca autorka, z dodatkiem ziół, pieprzu.. jednak pozostanę wierna najprostszej wersji: bez dodatków ;)
Czas przygotowania: ok. 20 min
Ilość porcji: 2-3 miseczki
Składniki:
Gdzieś w notatkach odszukałam przepis Nigelli na zupę z zielonego groszku. Próbowałam jej w kilku wersjach: z dodatkiem dymki – jak poleca autorka, z dodatkiem ziół, pieprzu.. jednak pozostanę wierna najprostszej wersji: bez dodatków ;)
Czas przygotowania: ok. 20 min
Ilość porcji: 2-3 miseczki
Składniki:
- 1l wody
- Bulion drobiowy lub warzywny
- Ok. 4 kubeczki mrożonego groszku
- 1 mozzarella
Przygotowanie:
- Do wrzątku wrzucamy kostkę warzywną, następnie groszek i gotujemy (ok. 10min).
- Odstawiamy na chwilę do wystygnięcia, miksujemy, na koniec dodajemy pokrojoną mozzarellę i podgrzewamy przed podaniem.
Oo, czy to słynna 'zupa bagienna'? Też lubię ;)
OdpowiedzUsuńPieknie sie prezentuje ta zupka :) Ja wlasnie kilka dni temu postanowilam tez ugotowac taka zupke, zeby wykorzystac groszek zalegajacy mi od jakiegos juz czasu w zamrazalce :)
OdpowiedzUsuńjedna z tych ulubionych :)
OdpowiedzUsuńArven - tak, to słynna bagienna :)
OdpowiedzUsuńMaju - a ja nigdy nie mam groszku w zamrażarce i muszę specjalnie biegać po niego ;) Mam nadzieję, że Ci się udała ta zupka :)
Paulo - to również moja ulubiona :)
uwielbiam tą groszkową zieleń w miseczkach
OdpowiedzUsuń